poniedziałek, 18 czerwca 2018

Spętani przeznaczeniem - Veronica Roth

 Witam po przerwie. Ostatnio miałem okazję przeczytać najnowszą i podobno "najlepszą" książkę Veroniki Roth. Zobaczmy jak bardzo się zawiodłem.



                  

                 
                  Tytuł: Spętani przeznaczeniem
                  Autor: Veronica Roth
                  Liczba stron: 480
                  Wydawnictwo: Jaguar
                  Cykl: Naznaczeni śmiercią (2)
                  Ogólna ocena: 2/10






Opis 

Ona – zabija dotykiem, on –  jako jedyny jest na ten dotyk odporny. "Spętani przeznaczeniem" to fantastyczna historia o nadziei i miłości, rozegrana  w kosmicznym uniwersum  Veroniki Roth. Autorka światowego megahitu "Niezgodna" prezentuje światu swoją najlepszą powieść.
Akos – syn narodu miłującego pokój i Cyra – zabijająca dotykiem, siostra bezwzględnego tyrana, który zmusza ją do zadawania bólu a nawet śmierci swoim politycznym przeciwnikom.  Życiem tych dwojga od narodzin rządzi przeznaczenie, a raz wypowiedziane przez wyrocznie losy stają się nieodwracalne. Ludy, do których należą, rywalizują i walczą o władzę na planecie Thuhve, w odległej galaktyce. Pewnego dnia  Akos zostaje brutalnie porwany. Od tej pory ma służyć Cyrze. Między dwojgiem, których więcej zdaje się dzielić niż łączyć, rodzi się uczucie, wymagające przebaczenia. W odzyskujący spokój świat wkraczają jednak demony przeszłości. Tyran – ojciec dziewczyny uważany za martwego – powraca z kosmicznej wędrówki, by zniszczyć życie mieszkańców planety.


Opinia

Podszedłem do tej książki z nadzieją na to, że będzie lepsza niż pierwsza część, która była koszmarnie słaba. Jednak się przeliczyłem. Dostałem jeszcze gorszą powieść, w której jedyną rzeczą, która mi się podobała było to, że jest to ostatnia część tej jakże nieudanej duologii. Naprawdę nie rozumiem jak ta książka może się komuś podobać. 
Świat, który wykreowała Roth jest strasznie chaotyczny i tandetnie przedstawiony, w ogóle nie potrafiłem się w niego wczuć. Opisy tego uniwersum drażniły mnie swoją niespójnością i styl autorki jak dla mnie jest strasznie dziecinny i nieskładny.
Bohaterowie drażnili mnie przez całą historię. Byli płascy i idiotyczni. Kiedy w ich miłości za długo był spokój, Roth stwierdziła, że trzeba na siłę wymyślić jakąś dramę i zrobiła to. Tandetna kłótnia, która dzieli Akosa I Cyrę w połowie książki jest tak beznadziejna, że odłożyłem tę książkę I wróciłem do niej dopiero, gdy już ochłonąłem, czyli tydzień później. Szkoda mi w ogóle słów na tę powieść I z przykrością oznajmiam, że nie mam zamiaru jej kończyć, bo każda strona to tortura.
Może komuś się spodoba ta historia, ale ja wolałbym wydać pieniądze na coś wartego uwagi. Jest tyle dobrych książek, że nie warto marnować czasu na tę.
I na koniec dodam, że naprawdę nie rozumiem jak na okładce może widnieć słowo "najlepsza". Moim zdaniem jest to najgorsza książka Veroniki, jaką kiedykolwiek napisała. 


Ocena

2/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz